Rzym, Wielkanoc 2022 r.

13.04.2022

„Gdy zajął z nimi miejsce u stołu, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał go i dawał im. Wtedy oczy im się otworzyły i poznali Go, lecz On zniknął im z oczu.”
(Łk 24,30-31)

Kochane Siostry,
Drodzy Członkowie Wspólnoty Apostolskiej św. Elżbiety,

Dobiegły do końca dni Wielkiego Postu, a także Triduum Paschalnego, które wprowadziły nas w Misterium męki, śmierci i zmartwychwstania Jezusa. Pochylając się nad tymi najważniejszymi wydarzeniami, wyrażamy Jezusowi wdzięczność za Jego miłość do nas. Wyśpiewana podczas świątecznej liturgii sekwencja: „Niech w święto radosne Paschalnej Ofiary składają jej wierni uwielbień swych dary. Odkupił swe owce Baranek bez skazy, pojednał nas z Ojcem i zmył grzechów zmazy”, wyraża naszą radość i wdzięczność za wielki dar odkupienia oraz pozostawione nam sakramenty, które jednoczą nas z Bogiem.

Przytaczane przez Ewangelistów spotkania uczniów ze Zmartwychwstałym Jezusem pokazują, że wzrastanie w wierze było dla nich trudne. Po śmierci Jezusa, uczniowie stanęli wobec zupełnie nowej rzeczywistości, przekraczającej ich możliwości zrozumienia, zarówno męki jak i zmartwychwstania. Jezus kilka razy ukazywał się uczniom, aby rozwiać ich wątpliwości i pomóc im zrozumieć istotę wielkiego Misterium. I rzeczywiście, uczniowie odkryli nadzwyczajną prawdę, że ich Mistrz ukrzyżowany, umarły – żyje, a Jego grób jest pusty. To ten sam Chrystus, którego znali, łamie dla nich chleb, przygotowuje ryby, wyjaśnia Pisma, przychodzi pomimo drzwi zamkniętych do Wieczernika. To czego uczniowie doświadczyli po zmartwychwstaniu, umocniło ich wiarę, dało radość, wlało w serce pokój.

Przepiękne opowiadanie o uczniach idących do Emaus, doskonale ukazuje, że to co się stało z Jezusem, było zupełnie niezrozumiałe dla Jego uczniów. Wraz ze śmiercią Mistrza zakończył się dla nich czas nadziei na lepszą przyszłość. Ich serce było  całkowicie zamknięte, brakowało im wiary, aby przyjąć Boże Słowo. Strapionym i zalęknionym uczniom, Jezus – którego nie rozpoznają – wyjaśnia Pisma i w ten sposób zyskuje ich zaufanie. Staje się dla nich kimś bliskim, pozostaje i zasiada z nimi do stołu. Uczniowie rozpoznają Jezusa dopiero przy łamaniu chleba, odzyskują nadzieję i podejmują decyzję o powrocie do Jerozolimy. Ich życie na nowo nabrało sensu i znaczenia. Bez wahania poszli głosić prawdę o zmartwychwstaniu. Papież Franciszek przypomina, że: „Pismo Święte i Eucharystia są niezbędnymi elementami spotkania z Panem… Tak się stało w przypadku uczniów z Emaus: przyjęli Słowo, dzielili się chlebem i ze smutnych i przegranych, jakimi się czuli, stali się radośni.” (Regina Caeli, 4.05.2014 r.). Spotkanie z żywym Jezusem zmieniło ich życie i sposób postępowania. Napełnieni łaską i umocnieni w wierze uczniowie, wracają do Jerozolimy, odnajdują wspólnotę Apostołów i dzielą się radością spotkania z Jezusem. Potwierdzają, że Jezus zmartwychwstał i rozmawiał z nimi. Swoim świadectwem podnoszą innych na duchu, dodają odwagi.

Autentyczne spotkanie z Jezusem nie jest sprawą prywatną, nie można zatrzymać dla siebie tego co się przeżyło. Kto doświadczył wielkiej radości chce, aby także inni jej doświadczyli, dzieli się, opowiada, zaprasza do wspólnego udziału. Takim wyjątkowym i uprzywilejowanym spotkaniem może być trwanie w obecności Jezusa na Eucharystii. Jezus przychodzi do nas i staje się naszym towarzyszem drogi. Gdy rozpoznajemy Go podczas Eucharystii, wszystko w naszym życiu dzieje się inaczej. Spotkanie z żywym Jezusem prowadzi nas do spotkania z drugim człowiekiem. Dobrze przeżyta Eucharystia nie zamyka nas, ale wręcz przeciwnie, rodzi entuzjazm i budzi w nas apostolski zapał. Z Eucharystii czerpiemy siły do autentycznego życia darem konsekracji zakonnej, do życia zgodnego z naszym stanem, do bycia świadkiem Zmartwychwstałego Jezusa poprzez gesty dobroci, pełną poświęcenia i bezinteresowności posługę, składane w cichości ofiary i przyjęte cierpienia.

Kochane Siostry, Drodzy Członkowie Wspólnoty Apostolskiej św. Elżbiety, niekiedy w naszym życiu jesteśmy podobni do uczniów idących do Emaus. Na początku zachwyt, radość, gotowość zostawienia wszystkiego, aby być z Jezusem, iść tam gdzie On idzie i nie stracić Go z oczu. Jednak, gdy przychodzi chwila, że Chrystus „znika nam sprzed oczu”, wydaje się nam, że jesteśmy sami i pojawia się w naszym sercu zwątpienie, zniechęcenie, zgorzknienie. Podejmujemy obowiązki i widzimy, że niekiedy nic nam nie wychodzi. Wówczas jak uczniowie stwierdzamy: „a myśmy się spodziewali” (Łk 24,21) i stajemy się smutni, rozczarowani, zanika w nas chęć kontynuowania drogi. W takim momencie zatrzymajmy się jak uczniowie, usiądźmy, aby posłuchać i dostrzec obecność Jezusa w „łamanym chlebie”. Msza św. jest okazją, aby złożyć Jezusowi w darze to co trudne, co boli, z czym sobie nie radzimy.  „Eucharystia jest szczególnym rodzajem spotkania z Panem. Jezus zaprasza nas w niej, abyśmy skupili się na Jego słowie i posilali się Jego Ciałem. Tak postępując, uzyskamy siłę do życia, której poszukujemy i nadzieję na lepsze jutro, którego pragniemy.” (o. Z. Kijas). On jest z nami w Eucharystii, potrzebujemy tylko wiary, potrzebujemy otwartego serca i oczu, aby dostrzec Jego obecność. Mimo trudnych sytuacji, Zmartwychwstały idzie obok nas.

W kontekście świątecznych rozważań warto zapytać: Czy podczas Mszy św. doświadczam spotkania ze Zmartwychwstałym Jezusem? Czy Eucharystia jest dla mnie źródłem, które umacnia moją wiarę? Jak przeżywam codzienną Eucharystię? Czy Eucharystia uzdalnia mnie do ofiarnej posługi apostolskiej? Czy staram się o wewnętrzne skupienie? Czy sumiennie przygotowuję się do Liturgii Słowa przed Eucharystią?

Kochane Siostry, Drodzy Członkowie Wspólnoty Apostolskiej św. Elżbiety, niech czas Wielkanocny będzie dla każdego z nas dobrą okazją do refleksji, osobistych przemyśleń, duchowych przeżyć prowadzących do pogłębienia wiary. Chrystus Zmartwychwstały niech napełnia nas nadzieją na lepszą przyszłość, pełną pokoju i radości. Niech moc Jego zwycięstwa będzie dla nas siłą do podejmowania nowych wyzwań, codziennych obowiązków. Razem z uczniami odkrywajmy, że w Eucharystii spotykamy Jezusa i wraz z Nim odnajdujmy na nowo sens oraz piękno naszego życia i siłę do odważnego dawania świadectwa o Jego Zmartwychwstaniu w dzisiejszym świecie. Niech dar Jego błogosławieństwa stale nam towarzyszy.

Przeżywając radość Świąt Wielkanocnych łączę się z Kochanymi Siostrami oraz Drogimi Członkami Wspólnoty Apostolskiej św. Elżbiety i zapewniam o mojej pamięci w modlitwie. W tym pięknym dniu przesyłam świąteczne życzenia także od Sióstr z Zarządu Generalnego i wszystkich Mieszkanek naszego domu,

oddana w Panu
S.M. Samuela Werbińska
przełożona generalna

Grafika_rozy

Udostępnij:
Idź do góry
Translate »