Rzym, Boże Narodzenie 2019 r.
„Udali się też z pośpiechem i znaleźli Maryję, Józefa i Niemowlę leżące w żłobie”.
(Łk 2, 16)
Kochane Siostry,
Drodzy Członkowie i Członkinie Wspólnoty Apostolskiej św. Elżbiety,
Adwent, czas radosnego oczekiwania na przyjście Jezusa, także w tym roku wypełniony był rekolekcjami, dniami skupienia, nowennami, aby w duchowym wymiarze, jak najlepiej przygotować się na zbliżające się święta Bożego Narodzenia. Wiele czasu poświęciliśmy również robiąc dekoracje, stroiki, ustawiając choinki i żłóbki. Na centralnym miejscu w naszych kościołach, kaplicach i domach, ustawiliśmy Świętą Rodzinę, aby oddać Jej szczególną cześć.
Wiele na temat Świętej Rodziny mówi nam poprzez: ryciny, figury i obrazy, świat sztuki. Ukazuje nam różne momenty z życia Świętej Rodziny w Betlejem, gdy zmierza do Egiptu, bądź też jej codzienne, zwykłe życie w Nazarecie. Ewangelie natomiast niewiele nam mówią na temat Świętej Rodziny. Jedynie św. Łukasz podkreśla, że Rodzice Jezusa postępowali zgodnie z przepisami Prawa Pańskiego. Jak chociażby podczas ofiarowania w świątyni (zob. Łk 2,21-24). I choć niewiele możemy dowiedzieć się z Ewangelii o Rodzicach Jezusa, to pewne jest to, iż Bóg chciał, aby Jezus miał ziemskich rodziców, czyli aby przyszedł na świat w ludzkiej rodzinie, w niej wzrastał, rozwijał się i dojrzewał.
W ten świąteczny czas, dziękując Bogu Ojcu za dar Bożej Dzieciny zastanówmy się, na czym polega tajemnica szczęśliwego życia Świętej Rodziny? Misja, do jakiej Pan Bóg powołał młodziutką Maryję i Józefa od początku była niezwykła, gdyż związana była ze stworzeniem rodziny dla Syna Bożego. Zadanie to nie było łatwe, ponieważ oboje prowadzili bardzo proste, skromne życie. Można powiedzieć, że Bóg postawił przed Józefem i Maryją „bardzo wysoką poprzeczkę”. Mieli stworzyć warunki, w których Jezus miał wzrastać i przygotować się do wypełnienia tego, co „należy do Jego Ojca” (por. Łk 2,49). Szczęście Świętej Rodziny nie polegało na bogactwie, dobrej pozycji w społeczeństwie, ale na podporządkowaniu się woli Bożej. Największa tajemnica zawarta była w postawie i czystości serca, we wzajemnej miłości i trosce o drugą osobę. Józef i Maryja byli bardzo pokorni, a Bóg w ich życiu był zawsze na pierwszym miejscu i dlatego w tej Rodzinie, przygotował On dogodne warunki dla swojego Syna.
Naturalna rodzina ma ogromne znaczenie we wzroście człowieka. W niej nie tylko dziecko przychodzi na świat, ale doświadcza miłości, rozwija się i wzrasta. Jak zauważył papież Benedykt XVI „Istotne jest zatem, aby każde dziecko, które przychodzi na świat, było gorąco przyjmowane przez rodzinę! Nie liczą się zewnętrzne wygody: Jezus urodził się w stajni, a za pierwszą kołyskę służył Mu żłób; jednak dzięki miłości Maryi i Józefa doświadczył czułości i piękna bycia kochanym. Dzieci potrzebują ojcowskiej i matczynej miłości. To ona właśnie daje im poczucie bezpieczeństwa, a gdy wzrastają, pozwala odkrywać sens życia” (26.12.2010 Anioł Pański). Bóg wybrał Józefa i Maryję, aby Jego umiłowany Syn mógł urodzić się i wychowywać w rodzinie. To właśnie w ludzkiej rodzinie, Jezus doświadczył ciepła i miłości. Każde Boże Narodzenie zwraca naszą uwagę na ogromną wartość rodziny tej naturalnej, ale i zakonnej. Boże Narodzenie zachęca nas do pochylenia głowy nad pięknem i niezwykłą rolą rodziny. Zarówno dla osób świeckich, jak też dla osób konsekrowanych, jest to wielka lekcja życia. Święta Rodzina uczy nas przede wszystkim miłości, wdzięczności, wzajemnego szacunku, cierpliwości, wyrozumiałości, przebaczenia i dialogu. Choć w Rodzinie z Nazaretu nie brakowało trudnych momentów i niezrozumienia ze strony otoczenia, to w tych wszystkich zdarzeniach Świętej Rodzinie zawsze towarzyszyło głębokie pragnienie wypełnienia woli Bożej w ich życiu.
W piękny, wigilijny wieczór w wielu naszych domach tradycyjnie połamiemy się opłatkiem i złożymy sobie życzenia, wyrazimy wdzięczność za dar naszych naturalnych rodzin, ale także i naszej zakonnej rodziny. Wielkim darem jest bliskość drugiej osoby, okazywana sobie wzajemnie życzliwość, zrozumienie, miłość, szacunek. Dobro jakiego doświadczamy rozbudza w nas postawę wdzięczności, za to co otrzymaliśmy i zachęca nas do dzielenia się tym dobrem z innymi. Niewątpliwie dla nas osób konsekrowanych, Święta Rodzina jest wzorem do naśladowania, także w trudnych momentach. Zaufanie Bogu pomagało Rodzicom Jezusa, szukać rozwiązań, aby zapewnić Synowi spokojne dzieciństwo i dobre, rozsądne wychowanie. Matka Franciszka, kiedy pisała do Sióstr o odczuwaniu braków w rzeczach najpotrzebniejszych w codziennym życiu, przypominała, że: „pięknym wzorem jest dla nas Święta Rodzina z Nazaretu, a także nasza Patronka św. Elżbieta” (11.03.1874). Ta prawda poucza nas, że kiedy w naszym życiu postawimy Jezusa na pierwszym i centralnym miejscu, kiedy będzie On głównym punktem odniesienia w naszej codzienności, wtedy nasze Wspólnoty będą zdolne, aby przejść przez kryzysy i pojawiające się trudności, będą umiały podejmować pojawiające się wyzwania i będą otwarte na to co nowe, aby wzrastać i budować wzajemną komunię. Zapraszajmy do naszych Wspólnot i do naszych rodzin, Świętą Rodzinę, niech panujący w niej pokój, ciepło, wzajemny szacunek dopomagają nam w budowaniu naszych siostrzanych i rodzinnych relacji.
Przeżywając radość świąt Bożego Narodzenia, wszystkim Kochanym Siostrom i Drogim Członkom Wspólnoty Apostolskiej św. Elżbiety życzę pięknych i głębokich spotkań w gronie wspólnotowym, rodzinnym i wśród znajomych. Niech będzie to czas dzielenia się dobrem oraz obdarzania się wzajemnie modlitwą. Zaprośmy bardzo świadomie Świętą Rodzinę, niech ona będzie obecna pośród nas. Dziecię Jezus niech obdarza nas błogosławieństwem, udziela pokoju serca, głębokiej wiary, nadziei i miłości niech wspiera nasze słabe, ludzkie siły, swoją łaską i pomoże nam przezwyciężać codzienne trudności oraz wspiera w dążeniu do świętości. Niech nadchodzący Nowy Rok 2020 będzie obfity w Boże dary.
Łącząc się duchowo z Kochanymi Siostrami i wszystkimi Drogimi Członkiniami i Członkami Wspólnoty Apostolskiej św. Elżbiety, przesyłam wiele serdecznych pozdrowień również od Sióstr z Zarządu Generalnego i Mieszkanek naszego domu,
oddana w Panu
S.M. Samuela Werbińska
przełożona generalna