Rzym, w rocz. założenia Zgromadzenia 2023 r.

27.09.2023

 „Bóg - Jego droga jest nieskalana, słowo Pana w ogniu wypróbowane; On tarczą dla wszystkich, którzy doń się chronią.”
(Ps 18,31)

Najswietsze Serce Jezusa

Kochane Siostry,
Drodzy Członkowie i Członkinie Wspólnoty Apostolskiej św. Elżbiety,

Przypadająca dziś 181 rocznica powstania naszego Zgromadzenia skłania nas do refleksji, a zarazem do wdzięczności Panu Bogu za dar powstania naszego Zgromadzenia i osobistego powołania. Ze wzruszeniem wspominamy dzień 27 września, XIX-sto wieczną Nysę oraz cztery młode kobiety wrażliwe na ludzką biedę i chorobę. To one, przed skromnym ołtarzykiem, w mieszkaniu, które wynajmowały w domu altarzystów, właśnie tego dnia z miłością i odwagą poświęciły siebie oraz przyszłe dzieło Sercu Jezusowemu. Ich ofiarna postawa i niestrudzona ambulatoryjna pielęgnacja chorych, dały początek oraz rozwój naszemu Zgromadzeniu, które wciąż rozwija się dzięki powołaniu i zaangażowaniu kolejnych pokoleń Sióstr.

Kochane Siostry, Drodzy Członkowie Wspólnoty Apostolskiej św. Elżbiety, Bóg nadal zaprasza człowieka do współpracy ze sobą w dziele zbawienia. Każda i każdy z nas ma do spełnienia jakąś misję, jakieś zadanie, które otrzymaliśmy od Boga. Jezus posyłając nas, mówi: «idźcie obuci w sandały i nie wdziewajcie dwóch sukien» (Mk 6, 9). Słowa te przypominają nam, że mamy być gotowi i w sercu posiadać pragnienie współpracy z Bogiem. Warto się zastanowić czy jesteśmy gotowi, czy mamy taką wiarę, aby Mu zaufać i wyruszyć w drogę z przekonaniem, że Bóg wyposaża nas w swoją łaskę, że to On daje nam zdolności i siłę do realizacji zadań jakie przed nami stawia? Czy jesteśmy zdolni, aby otworzyć serce, przyjąć misję, zaangażować się, dać się poprowadzić bez stawiania z naszej strony jakichkolwiek warunków, bez zabezpieczeń materialnych, swoich osobistych planów? Nie potrzeba wiele, wystarczy pozwolić, aby On mógł przez nas działać.

Wracając do historii Zgromadzenia widzimy, że nasze Założycielki doskonale rozumiały trudną sytuację społeczeństwa, wśród którego przyszło im żyć. Starały się wychodzić naprzeciw potrzebom Kościoła i ludzi, podejmując opiekę nad chorymi, samotnymi, ubogimi i rannymi żołnierzami. Otaczały troską osierocone dzieci zapewniając im opiekę i wychowanie. One wykonywały swoje obowiązki z wielkim oddaniem, poświęceniem, bez rozgłosu, z pokorą i skromnością. Były tam, gdzie człowiek znajdował się w potrzebie. Niewątpliwie motywem ich działania była wielka miłość do Boga, którego widziały w bliźnim. Papież Franciszek przypomina nam głęboką prawdę, że: „Aby dzielić życie z ludźmi i dać siebie ofiarnie, musimy także uznać, że każda osoba jest godna naszego poświęcenia. Nie ze względu na wygląd fizyczny, na zdolności, na język, na mentalność albo ze względu na przyjemność, jaką może nam sprawić, ale dlatego, że jest dziełem Boga, Jego stworzeniem… Stąd jeśli uda mi się pomóc żyć lepiej jednej jedynej osobie, to już wystarczy, aby uzasadnić dar mojego życia. Pięknie jest być wiernym ludem Boga. Osiągamy pełnię, gdy łamiemy bariery, a nasze serce napełnia się twarzami i imionami!” (Evangelii Gaudium 274).

Dar powołania do życia zakonnego, czy Wspólnoty Apostolskiej, w jakiś sposób wyróżnia nas w świecie od innych. Wielu patrząc na nas widzi ludzi żyjących w bliskości z Bogiem. W tych trudnych i zabieganych czasach jeszcze bardziej doświadczamy, że jesteśmy potrzebni, aby zaświadczyć o prawdzie Ewangelii, o Bożej mocy i miłości względem każdego człowieka. Są ludzie, którzy biegną niczym na oślep, aby coś zdobyć, aby kimś być, aby się pokazać, ale nie ma w nich głębi, nie zastanawiają się nad sensem własnego życia. Są również tacy ludzie, którzy przeżywają w swoim życiu trudne sytuacje, ocierają się o cierpienie, doświadczają ludzkiej bezsilności i wówczas proszą o pomoc, o modlitwę za siebie, rodzinę, za chorych. Proszą nas o konkretną pomoc, bo wiedzą, że mogą przyjść i zapukać do naszych drzwi. To są sytuacje, w których na nowo Bóg do nas mówi, abyśmy przyodziali się w szaty i włożyli sandały gotowości, aby iść i z miłością nieść ludziom słowo pocieszenia, pokoju oraz dzielić się z nimi dobrem.

Powołanie do naśladowania Jezusa, to powołanie do służby. „Dałem wam bowiem przykład, abyście i wy tak czynili, jak Ja wam uczyniłem. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Sługa nie jest większy od swego pana…” (J 13, 15-16). Postawa służby bierze się z mocnej, ugruntowanej wiary. Trwanie przy Bogu napełnia nas radością, mocą z wysoka, nie otrzymujemy tego daru dla siebie, lecz aby dawać. Kto jest napełniony Bogiem czuje wewnętrznie potrzebę dzielenia się Nim z innymi. Zatem, nie lękajmy się wychodzić naprzeciw drugiemu człowiekowi. Za wzorem Założycielek wpatrujmy się w Najświętsze Serce Jezusa, od Niego uczmy się prawdziwej ofiary, otwartości, poświęcenia. W Bożym Sercu znajdujmy dla siebie siłę i schronienie, czerpiąc z Bożej miłości nieśmy ją tym, do których jesteśmy posłane w naszej codziennej misji.

Kochanym Siostrom i Drogim Członkom Wspólnoty Apostolskiej św. Elżbiety, słowami bł. Marii Luizy życzę, abyśmy poświęcili nasze słabe siły jedynie dla Jego służby dążąc zawsze do tego, by w naszym Zgromadzeniu rozkwitały coraz bardziej cnoty, których wymagają nasze święte śluby! Ćwiczmy się w szczerej miłości Boga i bliźniego, w pokoju i w zgodzie, w serdecznym współczuciu z ubogimi i chorymi, we wzajemnej cierpliwości, w pełnym miłości znoszeniu duchowych i fizycznych ułomności (por. Okólnik 31.12.1871r). Niech Najświętsze Serce Jezusa będzie dla każdej i każdego z nas obfitym źródłem wszelkich łask, które pomogą nam osiągnąć świętość.

Pozostając w duchowej łączności dziękuję Kochanym Siostrom i Drogim Członkom Wspólnoty Apostolskiej św. Elżbiety za dar modlitw zanoszonych do Boga w intencji naszego Zgromadzenia, a zwłaszcza Kapituły Generalnej, która rozpoczęła swoje obrady 25 września br. w Rzymie, aby wybrać nowy Zarząd Generalny i omówić bieżące sprawy naszego Zgromadzenia. Trwając w uwielbieniu Pana Boga za wszystkie otrzymane łaski zapewniam o swojej modlitwie i dołączam wiele siostrzanych pozdrowień od Sióstr z Zarządu Generalnego i wszystkich Mieszkanek naszego domu,

oddana w Panu
S.M. Samuela Werbińska
przełożona generalna

motyw róża

Udostępnij:
Idź do góry
Translate »