Prowincja norweska w czasach koronawirusa

06.04.2020

Jeżeli chcesz Mnie naśladować, to weź swój krzyż na każdy dzień i chodź ze Mną zbawiać świat.…

W myśl tych słów, również my staramy się wywyższać Pana naszą konsekracją, życiem i posługą. Na co dzień wygląda to tak, że podejmujemy zadania w zaufaniu, że dotyk Jezusa Chrystusa przechodzi przez nasze ręce. Poszukujemy Jego chwały w wypełnianiu naszych obowiązków, a tym samym w wypełnianiu Jego woli.

Teraz nie rozumiemy tego, co się dzieje w związku z pandemią koronawirusa. Ale tak jak zawsze, szukając chwały Bożej, wykonujemy posługi, które jesteśmy w stanie wykonywać dla siebie nawzajem i dla tych, którzy tego teraz tak bardzo potrzebują. W trzech placówkach: Hammerfest, Stäket i Tønsberg mamy bohaterki, posługujące na pierwszej linii ognia – pielęgniarki. Pozostające w domach siostry troszczą się o posługi, aby tamte siostry mogły ratować ludzkie życia. Wspólnoty z Oslo, Stäket i Tønsberg przyłączyły się do szycia maseczek ochronnych. W Oslo i Tromsø z kolei, pomagamy naszym mieszkańcom w zakupach tudzież dzieleniu się z nimi darami, które same otrzymujemy od Bożej Opatrzności. Nasze siostry w Oslo chodzą też do jednej pani, aby włączać dla niej multimedialny przekaz Liturgii. W Stäket zmieniłyśmy też transport sióstr pielęgniarek ze środków komunikacji miejskiej na nasz własny samochód.  Staramy się też wykonywać nadal te posługi, które są naszą rzeczywistością na co dzień. Katechezę w Tromsø prowadzimy w mediach społecznościowych, aby treści mogły dotrzeć do wszystkich dzieci, które są w tej chwili w swoich domach. W Oslo i Tromsø prowadzimy działalność dla pensjonariuszy. Tam też musiałyśmy dostosować się do wymogów higieny w czasie trwania epidemii. Ważne jest dla nas również danie poczucia bezpieczeństwa naszym starszym Współsiostrom, które same kiedyś pracowały w pocie czoła, aby ulżyć w cierpieniach chorych znajdujących się pod ich opieką. Dzisiaj to my poczuwamy się do szczególnej ich ochrony. One też przypominają nam o naszym najważniejszym apostolstwie – modlitwie. Jeżeli już nie możemy nic więcej zrobić, to zawsze możemy wstawiać się u Pana Boga, upraszając potrzebne łaski dla potrzebujących, cierpiących, zarażonych, będących w kwarantannie, chorych, konających, służby zdrowia i nas samych. Modlitwą wyrażamy naszą solidarność i współczucie, wsparcie i pomoc.

Oprócz cierpienia, które niesie ze sobą wirus COVID-19, które jest niewyobrażalnie bolesne, wyzwala się też mnóstwo pozytywnych akcji, które same w sobie niosą pokłady dobra. Jest tyle pięknych inicjatyw niosących pomoc i pociechę, że ważnym staje się zauważanie drobnych pociech w natłoku przytłaczających informacji. I dlatego też staramy się osobom starszym mieszkającym w naszych domach stworzyć atmosferę pokoju dając świadectwo zaufania Bogu.

Wreszcie istotne jest teraz duchowe zbliżanie się do siebie we Wspólnotach. Chociaż z polecenia medycznego staramy się przestrzegać zachowania odległości, dostrzegamy, że tym bardziej możemy otwierać się na głębszą troskę o Współsiostrę.

Wchodząc w święty czas, w którym przeżywać będziemy mękę, śmierć i zmartwychwstanie naszego Pana, Jezusa Chrystusa, modlimy się, aby ten szczególnie wymagający czas zakiełkował nawróceniem każdej z nas. I aby nasze czyny, zarówno te konkretne posługi, jak i te z pozoru proste, były dowodem naszej żywej wiary.

Siostry z Norwegii i ze Szwecji

Zobacz zdjęcia

Udostępnij:
Idź do góry
Translate »