Czas Boga
"Nie po to wpatrujemy się w przykład sióstr elżbietanek, by zachwycać się gotowością do poświęceń dla zachowania złożonych ślubów, ale przede wszystkim, by uwierzyć w moc, którą każdy z nas otrzymał w sakramencie chrztu, bierzmowania, a niektórzy z nas w sakramencie małżeństwa, podczas święceń kapłańskich, czy ślubów zakonnych. Teraz jest czas Boga, On chce działać w naszych sercach” (Arcybiskup Józef Kupny).

Błogosławiona Siostra M. Rosaria Schilling została zamordowana dnia 23 lutego 1945 r. w wieku 36 lat, w Nowogrodźcu k. Bolesławca. Dzisiaj obchodzimy 80-tą rocznicę Jej śmierci.
Urodziła się 5 maja 1908 r. we Wrocławiu w rodzinie ewangelickiej. Otrzymała imię Elfrieda. Była kobietą bardzo piękną, elegancką i inteligentną. Nie wiadomo, kiedy zdecydowała się na zmianę wyznania oraz jaka była na to reakcja jej rodziny. Wiemy, że od 2 kwietnia 1928 była uczennicą elżbietańskiej Szkoły Gospodarstwa Domowego w Nysie a 8 października 1928 r. poprosiła o przyjęcie do Zgromadzenia, w którym złożyła śluby wieczyste w 1935 r.
Pracowała w wielu miejscach – w Hamburgu, w Nowogrodźcu k. Bolesławca a już w czasie wojny – w Głogowie, Nysie, Katowicach, Legnicy i Chojnowie. W większości tych miejsc siostry prowadziły szpitale. Na początku stycznia 1945 r. rozpoczęła pracę w przedszkolu w Nowogrodźcu. Jak wspominają świadkowie, była bardzo szanowana i lubiana przez inne siostry, przez współpracowników i dzieci, które trochę rozpieszczała. Dla ministrantów przygotowywała śniadania. Wobec zbliżającego się frontu zdecydowała się pozostać ze starszymi, schorowanymi i rannymi. Rosjanie wkroczyli do miasta 18 lutego, w pierwszą Niedzielę Wielkiego Postu. Siostry zostały wygnane ze swego domu. Wraz z innymi osobami znalazły schronienie w dawnym klasztorze sióstr magdalenek. Choć gwałty na kobietach rozpoczęły się natychmiast, w pierwszych godzinach żołnierzy powstrzymywał zakonny habit. Zmiana nastąpiła pod wpływem radzieckiego komisarza, komendanta miasta, który zachęcał ich właśnie do szczególnej agresji wobec sióstr i sam dawał tego przykład.
W nocy z 21 na 22 lutego s. Rosaria wywleczona została ze schronu, po czym padła ofiarą wielogodzinnego zbiorowego gwałtu. Znęcało się nad nią ponad trzydziestu żołnierzy. Ostatkiem sił dotarła do miejsca, z którego została zabrana. Była niemal w stanie agonalnym, z ranami głowy i z krwotokiem wewnętrznym. Z trudem opowiedziała, co się stało. Wieczorem 23 lutego Czerwonoarmiści po raz kolejny wdarli się do schronu. Komisarz szydził z s. Rosarii i kazał wszystkim poza nią opuścić budynek i udać się do komendantury. S. Rosaria nie posłuchała. Nie chcąc po raz kolejny doświadczyć gwałtu ostatkiem sił zmusiła się do marszu z pomocą jednej z sióstr. Została zamordowana w czasie drogi, zastrzelona przez rozwścieczonego komisarza.
W liście siostry M. Rosarii do przełożonej generalnej M. Mathildis Küttner z dnia 7 czerwca 1943 roku czytamy: „tutaj jest wielkie pole do działania (…) tylko nie wiem, czy będą zadowoleni z mojej wiedzy. Tylko kochany Bóg może mi pomóc”. Zawierzając Panu Bogu, wiernie trwała w swoim powołaniu. Niech świadectwo bł. Siostry M. Rosarii zapala nasze serca do wiernego wypełniania ślubów zakonnych i życia duchem całkowitego zawierzenia.
Klasztor, przy którym ponioła śmierć Siostra Rosaria.
Nowogrodziec – grób Siostry Rosarii.
Siostra M. Rosaria ze współsiostrami.