Dawać innym nadzieję
Wielki Post zaczął się spokojnie i nic nie zapowiadało takiego biegu wydarzeń, jakim został objęty cały świat. Czas dosłownie zatrzymał się w miejscu, to tak jakby sam Bóg chciał nam powiedzieć – Człowieku zatrzymaj się na chwilę, dokąd tak bezmyślnie biegniesz. Spojrzyj na Mnie. Przyjdź do Mnie, Ja przecież tak bardzo cię kocham i czekam na ciebie.
W połowie Wielkiego Postu wirus przekroczył także granice Kazachstanu. Najpierw pojawił się w Ałma-Acie, Nur-Sułtanie, Karagandzie….Potem w Atyrau. Każde z miast Kazachstanu jest bardzo oddalone od siebie, duże odległości jednak nie były dla niego przeszkodą.
Obecnie jest około 60 osób zarażonych. Najpierw zamknięto szkoły, przedszkola, niektóre zakłady pracy, pozostawiono otwarte tylko sklepy spożywcze.
W końcu zamknięto granicę miasta, nie można do Atyrau ani przyjechać, ani też z niego wyjechać. Nie wolno też odprawiać z udziałem wiernych Mszy świętych, nabożeństw. Zakaz ten dotyczy nie tylko kościoła katolickiego, ale też cerkwi Prawosławnej, Meczetów i innych domów modlitwy. Staramy się wykorzystywać każdą nadarzającą się możliwość by nieść pomoc potrzebującym.
Rozwozimy biednym produkty, wydajemy, jeżeli zachodzi potrzeba posiłki. Włączyłyśmy się także w dzieło wolontariatu jaki został utworzony w Atyrau. Zakupiłyśmy materiał i ochotnie zabrałyśmy się za szycie masek ochronnych, które są rozprowadzane przez wolontariuszy wśród potrzebujących.
A więc praca wre. Staramy się także wykorzystywać wszelkie możliwe środki, by utrzymać łączność z naszymi parafianami, dając im słowa otuchy i nadziei.
Została utworzona na Whatsappie grupa- Katolicka Parafia Atyrau, tam też umieszczamy różne konferencje, modlitwy, transmisje Mszy Świętej. W ciągu tygodnia mamy możliwość Adoracji Najświętszego Sakramentu, a w niedzielę mamy całodzienną Adorację Najświętszego Sakramentu. Staramy się uzgadniać z naszymi parafianami, którzy mogą przyjść godziny adoracji a z tymi którzy nie mogą łączymy się przez Internet. Każdy ma możliwość skorzystania z sakramentu pokuty, a także przyjąć Jezusa w Komunii Świętej. Często staramy się dzwonić do naszych parafian, by podtrzymać ich na duchu, że by tak po prostu nie czuli się osamotnieni, pozostawieni sami sobie.
Pan zamykając drzwi, jednak otwiera okno….Tylko trzeba nam mieć otwarte szeroko oczy serca by dostrzec nowe możliwości ewangelizacji. Jakże bardzo są wdzięczni ludzie za to ze z nimi jesteśmy modlimy się za nich i jeśli trzeba pomagamy wyrażając to dzwoniąc do nas ze łzami w oczach i dziękując za modlitwy, podtrzymywanie na duchu w tych trudnych czasach. Staramy się zachować wszelkie środki ostrożności by się nie zarazić. Każda z nas chciałaby dać o wiele więcej, ale ograniczają nas nasze możliwości.
Jesteśmy gotowe służyć Panu do końca, nawet jeśli Pan zażąda od nas ofiary z życia.
Pragniemy trwać na naszym posterunku tu i teraz, nie cofając się przed żadną ofiarą.
Dziękujemy wszystkim za wsparcie modlitewne, zapewniamy także o naszej modlitwie przed Panem Matkę Generalną, każdą Siostrę i każdego kto potrzebuje wsparcia modlitewnego, teraz każdemu jest ona w szczególny sposób potrzebna.
Siostry z Atyrau s.M. Zyta, s. M. Teresa, s. M. Luiza