Usiąść u stóp Twych jak Maria
co lepszą cząstkę obrała…
przestać się wciąż niepokoić –
wszak Marta tak zabiegała
a Tyś rzekł – jednego potrzeba…
jednego tylko….
tak prosto, zwyczajnie, po domowemu
BYĆ z Tobą i Ciebie słuchać…
dać czas swój Tobie samemu
bo Ty chcesz serca mojego
by je napełnić MIŁOŚCIĄ…
chcę TRWAĆ u stóp Twych jak Maria…
a Ty mnie obdarz RADOŚCIĄ.