MARZEC – skarb w niebie
„Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je” (Mt 16, 24-25).

„Przez ślub ubóstwa decydujemy się uczestniczyć w ubóstwie Chrystusa, który dla nas wyzbył się wszystkiego i przyjął postać sługi (por. Flp 2,7). Polega na ciągłym wyzbywaniu się dóbr tego świata, które utrudniają nasz stosunek do Boga oraz odnajdywanie naszego jedynego bogactwa w Chrystusie” (Konstytucje, art.17).
Paradoks ewangeliczny jest fundamentem naszego życia. Słowa Chrystusa: „rozdaj wszystko, a będziesz miał skarb w niebie”, wskazują na eschatologiczny wymiar życia konsekrowanego, które realizuje się poprzez duchowe zaślubiny z Chrystusem. Prawdziwy skarb ludzkiej natury polega na „byciu, dając siebie”. Kluczowym punktem odniesienia dla tego powołania jest żywa osoba Jezusa Chrystusa. Jak mówi Chrystus: „Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je” (Mt 16, 24-25). Bycie ubogim oznacza więc uczestnictwo w ubóstwie Chrystusa, które wyraziło się w wyzbyciu się wszystkiego i przyjęciu postawy sługi (por. Flp 2,7). W naszych Konstytucjach czytamy: „przez ślub ubóstwa wyzbywamy się dóbr tego świata, aby odnaleźć jedyne bogactwo w Chrystusie”. Nasze dążenie do odnalezienia tego bogactwa jest możliwe dzięki cnocie wstrzemięźliwości. Dlatego musimy dbać w naszym życiu zakonnym o ducha ascezy. „Gdzie jest ubóstwo z radością, tam nie ma ani chciwości, ani skąpstwa” – niech te słowa św. Franciszka z Asyżu będą zaproszeniem dla nas do otwartości na konkretne potrzeby braci i sióstr.
Modlitwa Papieża Franciszka
Boże, nasze Ojcze, Ty w swojej nieskończonej miłości
powołujesz mężczyzn i kobiety do szczególnego życia
w czystości, ubóstwie i posłuszeństwie.
Prosimy Cię za wszystkie osoby konsekrowane:
napełnij je Duchem Świętym, aby były wierne swojemu powołaniu,
aby swoim życiem świadczyły o Twojej miłości w świecie.
Daj im siłę, by w trudnościach nie traciły nadziei,
cierpliwość, by znosiły trudy codzienności
i pokorę, by w każdej chwili szukały Twojej woli.
Niech ich serca zawsze pozostaną otwarte na Ciebie
i na potrzeby ich braci i sióstr, zwłaszcza tych najsłabszych i potrzebujących.
Spraw, aby ich życie było znakiem Twojego Królestwa
i światłem dla tych, którzy Ciebie szukają.
Maryjo, Matko Kościoła, towarzysz im w ich drodze
i wstawiaj się za nimi u Twojego Syna, Jezusa Chrystusa,
który żyje i króluje na wieki wieków. Amen.
Opracowała:
S. M. Katarzyna Mróz
radna generalna