SIERPIEŃ – prostota posłuszeństwa
„Chrystus istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stawszy się podobnym do ludzi. A w zewnętrznym przejawie uznany za człowieka, uniżył samego siebie, stawszy się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej” (Flp 2, 6-8).

„W chwilach, gdy posłuszeństwo staje się trudne i uciążliwe, spoglądajmy na Jezusa, który był posłuszny aż do śmierci krzyżowej. Starajmy się szczerze codziennie walczyć z namiętnościami i dążyć do cnoty” (Okólnik z dnia 11 marca 1880 r. w: Listy Matki Franciszki).
Ślub posłuszeństwa jest wymownym gestem złożenia własnej woli w ręce Boga, na wzór Chrystusa „posłusznego aż do śmierci krzyżowej”. Akt ten możliwy jest tylko dzięki cnocie pokory, uzdalniającej osobę konsekrowaną do rezygnacji z własnego planu i otwartości na Boży scenariusz. Św. Paweł ukazuje największy akt pokory w Osobie Chrystusa, który „ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi”. W realizacji ślubu posłuszeństwa jesteśmy wezwane do postawy uniżenia. Chrystusowa pokora cechowała też życie naszych Założycielek. Uniżenie i uznawanie pierwszeństwa Bożych planów nad własnymi ambicjami wypełniały ich życie i służbę. „Nasz przyszły los składamy w ręce Boga…” – to zaufanie Opatrzności Bożej we wszystkich chwilach, również trudnych, prowadziło Matkę Marię drogą posłuszeństwa i pokory. Jest zaproszeniem dla również dla nas do udziału w zbawczym dziele Chrystusa. Wypowiadajmy często w ciągu dnia z wiarą akt strzelisty: Jezu, ufam Tobie.
Modlitwa Papieża Franciszka
Boże, nasze Ojcze, Ty w swojej nieskończonej miłości
powołujesz mężczyzn i kobiety do szczególnego życia
w czystości, ubóstwie i posłuszeństwie.
Prosimy Cię za wszystkie osoby konsekrowane:
napełnij je Duchem Świętym, aby były wierne swojemu powołaniu,
aby swoim życiem świadczyły o Twojej miłości w świecie.
Daj im siłę, by w trudnościach nie traciły nadziei,
cierpliwość, by znosiły trudy codzienności
i pokorę, by w każdej chwili szukały Twojej woli.
Niech ich serca zawsze pozostaną otwarte na Ciebie
i na potrzeby ich braci i sióstr, zwłaszcza tych najsłabszych i potrzebujących.
Spraw, aby ich życie było znakiem Twojego Królestwa
i światłem dla tych, którzy Ciebie szukają.
Maryjo, Matko Kościoła, towarzysz im w ich drodze
i wstawiaj się za nimi u Twojego Syna, Jezusa Chrystusa,
który żyje i króluje na wieki wieków. Amen.
Opracowała:
S. M. Katarzyna Mróz
radna generalna