Rzym, Uroczystość Zesłania Ducha Świętego 2022 r.

03.06.2022

„Kiedy nadszedł wreszcie dzień Pięćdziesiątnicy…
Nagle dał się słyszeć z nieba szum, jakby uderzenie gwałtownego wiatru, i napełnił cały dom,
w którym przebywali.”
(Dz 2,1-2)

Kochane Siostry,
Drodzy Członkowie i Członkinie Wspólnoty Apostolskiej św. Elżbiety,

W dzień uroczystości Zesłania Ducha Świętego w naszych kaplicach i w kościołach, rozbrzmiewają piękne słowa hymnu „O Stworzycielu Duchu, przyjdź”. Wzywamy Ducha Świętego, aby nas umocnił oraz udzielił pełni darów i łask. Te same słowa, które były wyśpiewane podczas naszego chrztu i bierzmowania, są śpiewane także podczas sprawowania innych sakramentów i przy okazji różnych ważnych wydarzeń w Kościele. Dziś na nowo z wiarą wzywamy, aby na nas zstąpił Duch Święty, tak jak na Maryję i uczniów zebranych na modlitwie w Wieczerniku.

Jezus podczas Ostatniej Wieczerzy zapowiedział uczniom, że ześle im Ducha Świętego. Obiecywał, że nie zostawi ich samych, że będzie prosił Ojca, aby innego Pocieszyciela dał im, aby z nimi był na zawsze – Ducha Prawdy (por. J 14,16–17). Uczniowie nie wiedzieli kiedy to nastąpi, ani jak się to stanie. Trwali na modlitwie w lęku i niepewności, potrzebowali wsparcia i umocnienia. „Nagle dał się słyszeć z nieba szum, jakby uderzenie gwałtownego wiatru” (Dz 2,2). Niespodziewanie pojawił się wiatr, który ze swej natury wieje z mocą i siłą, potrafi wyrywać drzewa i niszczyć domy. Wiatr, o którym Jezus mówił już wcześniej do Nikodema, że: „wieje tam, gdzie chce, i szum jego słyszysz, lecz nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd podąża” (J 3,8). Ten gwałtowny powiew, który słyszeli Apostołowie, był wyrazem działania oczekiwanego Pocieszyciela. Duch Święty podobnie jak gwałtowna wichura pojawił się nagle i wypełnił cały dom. Temu zjawisku towarzyszyły też języki ognia, które spoczęły na zebranych. Duch Święty napełnił uczniów pokojem, mocą, męstwem, zapałem i odwagą do głoszenia Ewangelii. Każdy otrzymał taki dar, który był mu najbardziej potrzebny.

Duch Święty działa w nauczaniu Kościoła, w sakramentach świętych, na modlitwie, a im bardziej jesteśmy otwarci na Niego, tym owocniej On działa w naszym życiu i w życiu Kościoła. Chrystus odchodząc posłał Ducha Świętego, aby On kontynuował Jego działanie w sercach wiernych, aby uświęcał i prowadził do zbawienia. W różnych życiowych sytuacjach doświadczamy, że bez pomocy Ducha Świętego nie jesteśmy w stanie powiedzieć: Panem jest Jezus (por. 1 Kor. 12,3). To dzięki Jego mocy jesteśmy zdolni do trwania w wierze, głoszenia Ewangelii i dawania świadectwa swoim życiem. Duch Święty dany od samego początku Kościołowi, a później każdemu z nas podczas chrztu, jest wiecznie młody i nieustannie aktywny, działa w nas i przez nas. On przezwycięża w nas lęki, otwiera na Bożą łaskę i natchnienia, daje siłę do przekraczania samych siebie. Takiego działania doświadczyli także Apostołowie kiedy byli zalęknieni i bali się o swoje życie. Duch Święty napełnił ich serca odwagą i męstwem, a to sprawiło, że Uczniowie dotychczas zalęknieni i ukrywający się, wyszli na plac i odważnie przemawiali do ludu, jak św. Piotr, który zachęcał słuchaczy do nawracania się (por. Dz 2, 38-41). Uczniowie umocnieni obecnością Ducha Świętego, który stał się ich obroną i pewnym przewodnikiem, nie obawiali się prześladowań, odrzucenia, ani śmierci, stali się zdolni pójść aż na krańce świata.

Kochane Siostry, Drodzy Członkowie Wspólnoty Apostolskiej św. Elżbiety, dzisiaj modlimy się o Ducha Świętego, prosimy Go, aby na nas zstąpił, aby przyszedł do nas ze swoimi darami. Potrzebujemy Jego obecności, mocy, Jego światła, do pokonywania trudności, do zrozumienia życiowych sytuacji i doświadczeń, do wypełnienia zlecanych nam zajęć. Własnymi siłami niewiele możemy zrobić, dlatego trzeba nam odważnie iść do Jezusa i prosić, aby posyłał nam swego Ducha. Nie obawiajmy się Go pytać o wyjaśnienie, kiedy czegoś nie rozumiemy, bo On zawsze jest gotowy aby działać w naszym życiu, tylko my musimy się na Niego otworzyć. Duch Święty potrzebuje naszej uległości, prostoty, pokory, zaufania. Apostołowie byli prostymi ludźmi, rybakami skupionymi na swojej pracy i właśnie takich ludzi wybrał Jezus, aby nimi się posłużyć, aby dać im Ducha Świętego. Oni byli otwarci na to, co Jezus do nich mówił, słuchali Go, ich oczy i serce były skierowane na Mistrza. Możemy stwierdzić, że w tym wszystkim chodzi o relację, o bycie blisko Jezusa, o umiejętność słuchania. Z wiarą prośmy Jezusa o zesłanie Ducha Świętego, otwórzmy swoje serce na Jego działanie, gdyż potrzebujemy Jego pomocy. Przyzywajmy Go, aby przybył i umocnił naszą wiarę. Nawiążmy z Nim dobrą relację i postępujmy według Jego natchnień.

Żyjemy w trudnych czasach, tak wiele sytuacji wystawia naszą wiarę na próbę. Potrzebujemy pomocy Ducha Świętego, abyśmy umieli świadczyć o swojej wierze w Chrystusa i byli prawdziwymi Jego uczniami we współczesnym, tak bardzo zagubionym świecie. Najpierw sami musimy być mocni. Tylko ten, kto jest wewnętrznie przekonany o działaniu Ducha Świętego w swoim życiu, może być świadkiem Jego mocy. Wspaniały przykład mamy w życiu Służebnic Bożych naszych Sióstr Męczenniczek, które umiały oddać życie za wiarę. Postawa jaką zachowały, ich odwaga, męstwo, pobożność, sposób myślenia, przede wszystkim miłość, którą miały w sercu, to dary Ducha Świętego, to On był ich siłą w trudnych chwilach. Siostry Męczenniczki wiedziały do Kogo należą i dlatego nie kierowały się swoimi planami, ale poszły za natchnieniem Ducha, zgodnie z tym czego nauczał św. Paweł: „Mając życie od Ducha do Ducha też się stosujmy” (Ga 5,25). One były nawet gotowe oddać życie, aby życie otrzymać.

Kochane Siostry, Drodzy Członkowie Wspólnoty Apostolskiej św. Elżbiety, także dziś działa Duch Święty, chciejmy się tylko na Niego otworzyć, chciejmy Go przyjąć. Jego działanie niekiedy jest bardzo delikatne, jak lekki powiew wiatru i nie przypomina „wichury”, „trzęsienia ziemi”, ani „ognia” (por. 1 Krl 19, 11-12), ale przychodzi niepostrzeżenie. Nie widzimy Go, nie możemy dotknąć, ale kiedy wkracza w naszą codzienność, w naszą przeciętność życia, burzy nasze przyzwyczajenia, zabezpieczenia, nasze schematy. Działanie Ducha Świętego jest delikatne i tajemnicze, a zarazem gwałtowne i konkretne. On wyrywa „korzenie” naszych grzechów, ale równocześnie łagodzi rany, przychodzi z pomocą naszym słabościom, odmienia nasze życie, ubogaca je sobą, swoimi darami i charyzmatami. Wszystko w Nim się dokonuje, dlatego szukajmy Jego obecności. Niech On nas poucza, prowadzi i z nami się modli.

Obchodząc uroczystość Zesłania Ducha Świętego, życzmy sobie, aby Duch Pocieszyciel był Przewodnikiem w naszym życiu i obdarzył nas swoją mocą. Niech nam udziela obficie swoich łask, napełnia nas miłością, entuzjazmem, męstwem, abyśmy odważnie za wzorem naszych Sióstr Męczenniczek byli świadkami Zmartwychwstałego Chrystusa wszędzie tam, gdzie nas posyła Boża Opatrzność. Niech Królowa Apostołów będzie dla nas przykładem wiernego trwania w wierze i wytrwałej modlitwy.

Łącząc się duchowo w ten świąteczny dzień, zapewniam o mojej pamięci w modlitwie we wszystkich intencjach Kochanych Sióstr i Drogich Członków Wspólnoty Apostolskiej św. Elżbiety. Serdeczne pozdrowienia przesyłam także od Sióstr z Zarządu Generalnego i wszystkich Mieszkanek naszego domu,

oddana w Panu
S.M. Samuela Werbińska
przełożona generalna

Grafika_rozy

Udostępnij:
Idź do góry
Translate »